Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

ZABURZENIA

Czego nie mówić chorym psychicznie?

29/03/2014

Czego nie mówić chorym psychicznie?

Według wyników badań opublikowanych przez Instytut Psychiatrii i Neurologii, 8 milionów Polaków cierpiało lub cierpi z powodu zaburzeń psychicznych. To niemal, co czwarty z nas. Badania te dotyczą grupy osób w wieku od 18 do 64 lat. Część z nich cierpi na cięższe stany urojeniowe i omamy, schizofrenię, ciężkie depresje i nerwice. Niektórzy muszą radzić sobie z nawracającymi stanami lękowymi, atakami paniki czy łagodnymi stanami depresyjnymi. Wielu wymaga leczenia, wielu się leczy. Dlatego też istnieje olbrzymia szansa, że spotkasz kogoś takiego na swojej drodze, a może już spotkałeś? Warto znać parę istotnych zasad, co do zachowania, a konkretnie mówienia w obecności osoby borykającej się z zaburzeniami psychicznymi. Przygotowałam dla Was 9 zdań, których należy unikać przy osobach chorych psychicznie. Zdania te nic nie wnoszą, nie pomagają, a często bardzo ranią.
1. „Zajmij się czymś i odwróć swoją uwagę.” **Odwrócenie uwagi od problemu nie sprawia, że on znika albo się rozwiązuje. Po prostu chory jest na jakiś czas zajęty, ale nie pomaga mu to w żaden sposób wyzdrowieć lub panować nad zaburzeniem.
2. „
Czy Ty w ogóle chcesz wydobrzeć?” To jedno z najbardziej krzywdzących zdań, jakie można wypowiedzieć w kierunku osoby cierpiącej na zaburzenia psychiczne. Daje ono do zrozumienia, że osoba, która je wypowiada sądzi, że osoba chora CHCE tkwić w swoim zaburzeniu i niejako nie zdrowieje specjalnie, czy na złość, albo jest na to zbyt leniwa.
3. „
Zmień nastawienie.” O ile zmiana w dłuższej perspektywie, może być pomocna, to nie wyleczy zaburzeń takich jak CHAD, PTSD czy schizofrenia. Poza tym, osoba, która normalnie funkcjonuje w społeczeństwie, może mieć olbrzymie problemy ze zmianą swojego nastawienia do czegokolwiek, nie wspominając już o chorobie psychicznej.
4. „
Przestań skupiać się na tym co złe i zacznij żyć.”** Jest to jeden z podstawowych błędów popełnianych przez bliskich osób chorych. Mówią oni, żeby przestali się skupiać na sobie i tym, co idzie źle, a w końcu zaczęli się cieszyć życiem. Odnosi to najczęściej zupełnie odwrotny skutek, ponieważ w umyśle osoby chorej nie można zrobić takiej nagłej przemiany, a to sprawia, że czują jakby ponieśli kolejną porażkę w drodze do wyzdrowienia.
5. „Masz wszystko, czego Ci potrzeba, żeby wyzdrowieć.” **Wypowiadane często z jak najlepszymi intencjami, może jednak brzmieć jako zarzut, że chory za mało się stara wyzdrowieć. A czasem po prostu zwyczajnie nie ma wszystkiego, czego potrzebuje by wyzdrowieć. Czasem potrzeba więcej wsparcia.
6. „
Możesz czasem pęknąć. Wszyscy czasem tak się czują.” Nie. Nie wszyscy. Każdy czasem czuje się smutny, ale nie każdy tkwi w ciemności w depresji, gdzie leżąc na zimnej podłodze zapomina już jak wygląda światło. Albo wszyscy czasem czujemy niepewność czy lęk, ale nijak ma się to do ataków paniki, które odczuwa się jakby za chwilę miało się niechybnie umrzeć.
7. „
Módl się o wyzdrowienie.” Modlitwa może być przydatna niektórym ludziom. Czasem poczucie wsparcia od wyższej siły może być bardzo pomocne. Jednak ta porada może zostać odebrana jako minimalizowanie problemu, ignorowanie medycyny i terapii, a dodatkowo może doprowadzić do poczucia, że osoba nie zdrowieje, bo nie ma wystarczająco silnej wiary w sobie.
8. „
Dlaczego nie możesz pracować?”** To niezwykle trudne patrzeć na kogoś, kto jest mądry i sprawny, a nie jest w stanie pracować, rozwijać się. Jednak wypowiedzenie tych słów wiąże się z tym, że chory nie dość, że zmaga się z zaburzeniem, to jeszcze jest postrzegany jako zwykły leń, nie stara się wystarczająco mocno i tylko szuka wymówek, by nie pracować. Krzywdzące, prawda?
9. „**Masz to samo zaburzenie, co mój….. wujek/dziadek/ciocia/koleżanka itd.” **Stawia to rozmówcę w roli wszechwiedzącego. Jeszcze gorzej jest, gdy np. siostry brata wujka cioci kuzyn miał depresję i popełnił samobójstwo. Od razu chory odnosi to do siebie. Tego zdania się nie zapomina. Ok. Czytelniku, przebrnąłeś przez najtrudniejszy etap, zapewne zastanawiając się: „ok, tego nie mówić, tego nie powtarzać, ale co, do cholery mam w takim razie mówić???” Pomocnymi zdaniami będą na pewno:

  • SZCZERZE wyraź swoje zmartwienie: „Masz ataki paniki? Przykro mi to słyszeć. Z tego, co słyszałem, to może naprawdę utrudniać życie.”
  • Zaproponuj swoje wsparcie: „Proszę, daj mi znać, gdybyś czegoś potrzebował albo po prostu chciał pogadać.”
  • Rozmawiaj z nimi tak, jak przedtem, nim się dowiedziałeś, że chorują na zaburzenie psychiczne. Mów o swoich uczuciach względem osoby chorej, ale nie użalaj się. Normalne, codzienne rozmowy i pogawędki sprawią, że chory poczuje, że nic się między wami nie zepsuło i może Ci nadal ufać. Gdy w grę wchodzi choroba psychiczna, nie wszyscy wiemy jak się zachować. Bywamy zbyt delikatni i obchodzimy się z osobą chora jak z jajkiem albo wypowiadamy zdania, jakbyśmy zupełnie stracili empatię. Mam nadzieję, że mój tekst trochę Ci rozjaśni to zagadnienie. Trzymam kciuki za Twoją mądrość i wyczucie.

*Źródło: psychcentral.com


    Jeśli borykasz się z problemami natury psychicznej, czujesz się wypalony/a, cierpisz na depresję, masz dosyć tkwienia w jednym miejscu albo szukasz porady - dobrze trafiłeś/aś! Odezwij się! Napisz bezpośrednio: psycholog.kotlarek@gmail.com


    poprzedni artykuł

    Pytanie nr 99

    następny artykuł

    Jubileuszowe Pytanie nr 100