Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

Praca - produktywność ROZWÓJ

Pracoholizm – gdy praca staje się życiem

07/02/2018

Pracoholizm – gdy praca staje się życiem

Pracoholizm jest coraz częściej podejmowanym tematem w prasie czy mediach społecznościowych. Jest uzależnieniem behawioralnym, co oznacza, że jest zachowaniem związanym z silną potrzebą wykonania określonej czynności, często łącząc się z zaniedbywaniem innych, ważnych sfer życia takich, jak zdrowie bądź relacje z rodziną czy bliskimi znajomymi. Wspomniana potrzeba, w przypadku pracoholizmu, ma związek z wykonywaniem obowiązków związanych z pracą zawodową, niekiedy zaniedbując przy tym inne, równie ważne obszary życia.

W dzisiejszych czasach problem, jakim jest pracoholizm jest na tyle poważną i ważną do podjęcia kwestią, że coraz częściej powstają grupy samopomocy bądź wsparcia, które zajmują się tym problemem. Pracoholizm jest zjawiskiem będącym obszarem badań wielu psychologów, którzy dociekają przyczyn, objawów, skutków i możliwości, jakie daje zdobyta do tej pory wiedza, by pomóc uzależnionym wyjść na prostą.

Zgodnie z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób ICD-10 do objawów, które mogą stanowić sygnał alarmowy o występowaniu takiego problemu należą:

  • wzrost zaangażowania w pracę i powierzane obowiązki – nadmierna dokładność i skrupulatność, skłonność do perfekcjonizmu;
  • traktowanie pracy jako centrum życia i brak zainteresowania innymi obszarami czy aktywnościami, niedbałość o własne potrzeby (niekiedy zaniedbywanie własnego zdrowia);
  • utrata kontroli – niemożność powstrzymania się od myśli i zachowań związanych z pracą;
  • niezdolność do abstynencji – czyli podzielenia czasu pomiędzy pracą a życiem prywatnym, ruminacyjne i powracające myśli dotyczące pracy;
  • zmniejszenie satysfakcji z pracy i efektów własnej pracy – niezadowolenie z własnych osiągnięć, potrzeba coraz większych sukcesów;
  • dysfunkcje związane z życiem w innych obszarach – społecznym, rodzinnym czy związanym z doświadczaniem przyjemności i radości z innych aktywności.

Przyczyny występowania pracoholizmu są związane z indywidualnymi zmiennymi mającymi wpływ na życie człowieka, takimi jak własna historia życia, przeszłe doświadczenia czy wzorce rodzinne. Z całą pewnością można powiązać występowanie pracoholizmu z niską samooceną i powątpiewaniem we własne możliwości oraz potrzebą sprawdzenia siebie i własnych możliwości.

Wśród osób uzależnionych od pracy można także zauważyć tendencję do perfekcjonizmu i braku przyzwolenia sobie na popełnianie błędów. Przyczynkiem mogą być uwarunkowania związane z modelowaniem, czyli uczeniem się na przykładach związanych z zachowaniem i postawą ważnych osób – rodziców czy innych autorytetów.

Pracoholizm może być również odpowiedzią na trudności z poradzeniem sobie z problemami w innych sferach życia i stanowić ucieczkę od konfrontacji z nimi, która niekiedy może okazać się bolesna i trudna. Z tą kwestią może wiązać się również potrzeba sprawowania kontroli nad sferą, która może być jedną z nielicznych postrzeganych jako ta, na którą dana osoba ma wpływ. Niekiedy nie mając możliwości zmiany innej ważnej dla nas kwestii decydujemy się na zatracenie i dążenie do poczucia kontroli nad tym, nad czym możemy. W przypadku pracoholika może być to praca, będąca swego rodzaju azylem przed niepewnościami innej natury.

Warto zdawać sobie sprawę z konotacji, z jakimi wiąże się pracoholizm. Wśród wielu firm czy pracodawców jest on uważany niemalże za cnotę i zaletę dobrego pracownika.

Jednak konsekwencje, z jakimi zmaga się osoba borykająca się z pracoholizmem mogą okazać się poważnymi i długofalowymi następstwami, które odciskają piętno na życiu osobistym, zdrowiu psychicznym, ale i na aktywności zawodowej tej osoby. Osoby cierpiące na pracoholizm niejednokrotnie zaniedbują inne obszary życia takie, jak zdrowie, potrzebny każdemu z nas relaks czy odprężenie i bywają tym zwyczajnie przeciążeni. Lekceważą sygnały płynące z własnego organizmu, które nakazują im zadbać o inne, niezwiązane z pracą sprawy. Najczęściej towarzyszy temu chroniczny stres, który wraz z przemęczeniem, mogącą pojawiać się rywalizacją ze swoimi współpracownikami, lękami i zdarzającym się poczuciem niepewności o przyszłość, może prowadzić do poważnych dolegliwości takich, jak choroby układu krążenia, zaburzenia lękowe (nerwice), bądź wypalenie zawodowe.

Wśród konsekwencji pracoholizmu zauważono i odnotowano także tzw. karoshi, czyli śmierć z przepracowania, będącą kulminacją wszystkich konsekwencji opisanych powyżej.


Jedną z najlepszych metod pomocy osobom uzależnionym od pracy jest psychoterapia, zarówno grupowa, jak i indywidualna. W toku terapii pacjent skupia się na wzmocnieniu poczucia adekwatności i samooceny, rozwijaniu umiejętności zauważania, dawania sobie przyzwolenia na obecność i realizację własnych potrzeb oraz ekspresję emocji.

Wartą doskonalenia jest także umiejętność odgraniczenia życia zawodowego od prywatnego – dawania sobie przestrzeni na funkcjonowanie z każdej z tych sfer, nie pomijając przy tym żadnej z nich. Niekiedy pomocnym może okazać się także trening asertywności, który może dostarczyć danej osobie narzędzi do wyznaczania własnych granic i siły oraz odwagi do oczekiwania respektowania i szanowania ich przez innych ludzi.

Psychoterapia może okazać się trudną i długą drogą, ponieważ podłożem mogą okazać się problemy, z którymi ktoś nie potrafi sobie poradzić w inny sposób, niż poprzez ucieczkę w obowiązki. Tym samym pracoholizm może stać się jedynie objawem i odpowiedzią na trudności innej natury, z którymi dana osoba ma problem bądź obawia się konfrontacji. Zważywszy na fakt coraz szybszego tempa życia oraz ryzyka i konsekwencji, z jakimi wiąże się pracoholizm, warto przyjrzeć się temu zjawisku, ale i własnemu stylowi życia czy podejściu do pracy, a w razie potrzeby podjąć psychoterapię.


    Jestem studentką psychologii na III roku na Uniwersytecie SWPS we Wrocławiu. Swoją przyszłość wiążę z psychologią kliniczną, rozważam też podjęcie nauki w Szkole Psychoterapii Psychodynamicznej w Krakowie. Uczestniczyłam w praktykach w pracowni psychotechnicznej Pro Salus. Obecnie jestem wolontariuszem w Centrum Neuropsychiatrii Neuromed na Oddziale Dziennym dla dzieci i młodzieży. W wolnych chwilach ćwiczę jogę i nie wyobrażam sobie życia bez moich dwóch kotów!


    poprzedni artykuł

    16 lekcji

    następny artykuł

    Kiedy odpuścić?