Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

Ciekawostki

Psychopaci są wśród nas

15/08/2013

Psychopaci są wśród nas

Zastanawialiście się kiedyś, który zawód przyciąga w jakiś sposób psychopatyczne osobowości?

Według badania przeprowadzonego przez Kevina Duttona, zwanego Wielkim Badaniem Brytyjskich Psychopatów, wyróżnił on 10 profesji z największą ilością występujących osób o psychopatycznym rysie osobowości.

Są to:

  1. CEO
  2. Prawnik
  3. Media (TV/Radio)
  4. Sprzedawca
  5. Chirurg
  6. Dziennikarz
  7. Oficer policji
  8. Kler
  9. Kucharz
  10. Pracownik służby cywilnej

A poniżej, znajdziecie listę zawodów, w których odsetek osób wykazujących cechy psychopatów jest najniższy:

  1. Opiekunka/opiekun
  2. Pielęgniarka/pielęgniarz
  3. Terapeuta
  4. Artysta wykonujący rękodzieła
  5. Kosmetyczka/stylista
  6. Pracownik dobroczynny
  7. Nauczyciel
  8. Artysta
  9. Lekarz
  10. Księgowy

Pomimo tego, iż ludzie uważają psychopatów za morderców, to jedynie około 15% ludzi odsiadujących wyroki w więzieniach jest psychopatami. Najczęściej ludzie wykazujący psychopatyczne tendencje nie są kryminalistami.

Oto cechy psychopatów, których sami możemy spotkać na swojej drodze:

  • pewność siebie
  • zimna krew
  • manipulowanie innymi
  • nie bojący się niczego
  • uroczy, uwodzicielski
  • radzi sobie z pracą w stresujących warunkach
  • egocentryzm
  • beztroska

Nie oznacza to oczywiście, że każdy prawnik czy chirurg to psychopata. Jedynie niektóre (lub wszystkie) wymienione wyżej przeze mnie cechy osobowości, które uważa się jako psychopatyczne, mogą występować u ludzi zajmujących dane stanowisko.

Jak Wam się wydaje, czy w Waszym otoczeniu znajdują się jakieś osoby wykazujące psychopatyczne cechy osobowości?


    Jeśli borykasz się z problemami natury psychicznej, czujesz się wypalony/a, cierpisz na depresję, masz dosyć tkwienia w jednym miejscu albo szukasz porady - dobrze trafiłeś/aś! Odezwij się! Napisz bezpośrednio: psycholog.kotlarek@gmail.com


    poprzedni artykuł

    Pytanie nr 31

    następny artykuł

    Pytanie nr 32