Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

Samobójstwa i samookaleczenia ZABURZENIA

“Samobójca jest egoistą”

26/01/2015

“Samobójca jest egoistą”

Pozwólcie, że opowiem Wam pewną historię.

M. ma za sobą próbę samobójczą. W zasadzie, to nawet kilka, z czego jedna niemal zakończyła się “sukcesem”. Nie mówi o tym dużo. Proces leczenia był długi i polegał na psychoterapii, farmakoterapii i pracy własnej z etapami żałoby. Żałoby po sobie. Był czas, gdy czuła się kompletnie samotna ze swoim bólem, a za chwilę przychodziły momenty kompletnego zagubienia. M. mówi, że problem z samobójstwem jest taki, że nikt nie wie, co powiedzieć. Ludzie nie wiedzą, jak powinni zareagować. Uśmiechają się, zbywają to ręką, milczą, ale nic nie mówią. Lub robią to bardzo rzadko. Dlatego ci, którzy przetrwali, pozostawieni są często sam na sam ze swoimi myślami.

Doświadczała morza różnych emocji, jednak to, co najczęściej przebijało się w głowie M., to klasyczne: “co by było, gdyby” (“Co by było, gdybym odebrała telefon od taty, odpisała na tego smsa od koleżanki, czy wtedy targnęłabym się na swoje życie? A gdyby mi się udało? Jak poradziliby sobie bliscy?”). Czasami płakała. Czasami siedziała bez ruchu, wpatrując się godzinami w sufit i nie mówiąc ani słowa. Czasami była jak “wyprana” z jakichkolwiek emocji. Izolowała się od innych.

Dyskutowałyśmy z M. o tym, jakie opinie krążą o samobójstwach. Jedna z nich jest taka, że samobójstwo jest egoizmem. (Nie. Próby samobójcze i samobójstwa są wieloma rzeczami i ogromem trudnych emocji, ale na pewno nie są samolubne).

t_SuicidePrevention

Samobójstwo to decyzja, która zostaje podjęta w desperacji, poczuciu beznadziei, izolacji i samotności. Związane jest bardzo często z czarną dziurą, którą jest depresja. Ciężar. Zwłaszcza ciężar odpowiedzialności w kontekście bliskich. Uczucie, że nie ma drogi wyjścia, poczucie uwięzienia i osamotnienia. Takie emocje (między innymi) towarzyszą chorym na depresję i osobom, które podejmują próby samobójcze. Ale miało być o egoizmie. Z takim określeniem M. spotkała się wielokrotnie. Do czego się ono konkretnie odnosi? Właśnie do tych, którzy zostają. Często uważa się, że “zostawienie” dzieci/partnera/rodziców/bliskich i popełnienie samobójstwa, jest zwyczajnym myśleniem tylko i wyłącznie o sobie. To, co nie zawsze wiadomo, to fakt, że samobójcy bardzo często wytrzymują ogrom depresyjnego cierpienia, właśnie z powodu bliskich. Jeszcze jeden dzień. Jeszcze kilka godzin. Dla niej. Dla niego. Bo już nie dla nich samych.

suicide

Na blogu wielokrotnie pisałam apele, w których słowa krzyczały, by NIE OCENIAĆ, NIE GENERALIZOWAĆ, NIE MÓWIĆ “OGARNIJ SIĘ” albo “MASZ TAKIE CUDOWNE ŻYCIE, CZEGO TY JESZCZE CHCESZ”. I utrzymuję to stanowisko. Tak naprawdę, nikt nie jest w stanie zrozumieć, co czuje osoba w ciężkiej depresji, niedoszły samobójca lub bliscy, którzy się nim opiekują. A jeśli nie rozumiesz – to spróbuj zrozumieć. Jeśli nie chcesz zrozumieć – to przynajmniej NIE OCENIAJ. Z letargu budzą nas dramaty tych wielkich, jak np. Robin Williams. Doznajemy jakiegoś szoku, nasz umysł ledwie się ocknął, a już mamy na ustach setki pytań: “Jak to? Czemu? Po co? Jak to możliwe? Taki był radosny przecież…” Ale wiecie już pewnie doskonale, że zaburzeń psychicznych często nie widać na zewnątrz, a dochodzi do tego smutny fakt, że ci, którzy chcą umrzeć, często nie wiedzą gdzie znaleźć pomoc. Lub jej nie chcą.

suicide

Ty możesz to zrobić. Ty możesz pomóc. Każdy z Was. Jak? Dowiedz się, jakie są sygnały ostrzegawcze. Osoba, która myśli o samobójstwie często:

  • Mówi o popełnieniu samobójstwa lub porusza tematy związane ze śmiercią.

  • Jest bardzo zainteresowana problematyką śmierci i umierania.

  • Podjęła już wcześniej próbę odebrania sobie życia.

  • Drastycznie zmienia swoje zachowanie, przyzwyczajenia.

  • Ma problemy z jedzeniem i spaniem.

  • Wycofuje się z kontaktów towarzyskich i pod wpływem nastroju zrywa przyjaźnie.

  • Traci zainteresowanie rodziną, pracą i otoczeniem.

  • Przygotowuje się do śmierci: rozdaje ważne rzeczy, pisze testament, porządkuje swoje sprawy.

  • Podejmuje nieadekwatne do sytuacji, ryzykowne działania.

  • Przestaje dbać o swój wygląd zewnętrzny.

  • Zwiększa spożycie alkoholu i pod jego wpływem wyraża sugestie, że nikt jej nie lubi, nie rozumie, że życie jest trudne i nawet bliscy nie chcą pomóc.

  • Uskarża się na objawy przewlekłego stresu np. bóle głowy i bezsenność.

  • Ulega skrajnym wahaniom nastroju – jest drażliwa, agresywna oraz pobudliwa lub apatyczna.

  • Obniża aktywność i efektywność w pracy.

Bądź czujny. Wykaż się empatią. Zrozumieniem. Słuchaj. Rozmawiaj. Bądź człowiekiem. I zachęcaj do szukania pomocy. Sam możesz także poszukać różnego rodzaju ośrodków interwencji kryzysowej w swojej miejscowości. Numery do policyjnego psychologa. Numery do terapeutów, którzy pełnią dyżury. Adres szpitala. Kontakt do psychiatry. Czas podnieść ludzką świadomość problemu. Zwiększyć poziom empatii i dobroci. I skutecznie zmniejszać statystyki samobójstw i prób. Rozmawiajmy o depresji. Rozmawiajmy o samobójstwach. Po prostu, Rozmawiajmy.


    Jeśli borykasz się z problemami natury psychicznej, czujesz się wypalony/a, cierpisz na depresję, masz dosyć tkwienia w jednym miejscu albo szukasz porady - dobrze trafiłeś/aś! Odezwij się! Napisz bezpośrednio: psycholog.kotlarek@gmail.com