NA SZYBKO – Przestań sobie mówić…
Wewnętrzny krytyk? Proszę bardzo. Któż z nas czasem (często) nie dostaje od niego po głowie. Ale problem w tym, że to MY jesteśmy tym krytykiem. To MY potrafimy sobie wmówić najgorsze kłamstwa, byle tylko nie spojrzeć na świat i siebie nieco przychylniejszym okiem.
A gdyby tak przestać sobie mówić…
„Nie jestem dobry w…”
Powiedz: To tylko pewna umiejętność. Jestem w stanie się jej nauczyć.
„Jestem jedną wielką porażką…”
Powiedz: Ok, nie udało się, wszyscy popełniamy błędy, jesteśmy tylko ludźmi.
„Nie ma sensu próbować…”
Powiedz: To może być naprawdę trudne, ale krok po kroku uda mi się dotrzeć tam, gdzie chcę.
„Wszyscy mnie nienawidzą. Nie mam w ogóle przyjaciół…”
Powiedz: To nie ma najmniejszego znaczenia, co ludzie o mnie myślą. Są inni, którzy doceniają moją wartość. To oni są ważni.
„Nienawidzę siebie. Zasługuję na odrzucenie…”
Powiedz: Mam swoją wartość. Zasługuję na to, by być docenianym i traktowanym z szacunkiem.
Jesteście w stanie chociaż SPRÓBOWAĆ zmienić swoje myślenie? I raz na zawsze uciszyć tego podłego wewnętrznego krytyka, który mówi Wam same najgorsze rzeczy? A może już się go pozbyliście i chcielibyście się tym podzielić? Zachęcam do dyskusji.