Co z tym zapamiętywaniem imion?
Nie czarujmy się, wszyscy od czasu do czasu zmagamy się z trudami zapamiętywania imion. Kilka zdarzyło nam się zapomnieć na amen. Może to być żenujące albo odebrane całkowicie na chłodno. Tak czy inaczej, czy kiedykolwiek zastanawialiście się dlaczego z takim trudem przychodzi nam zapamiętywanie imion?
Badania Griffina pokazują, że imiona są w rzeczywistości jednymi z najtrudniejszych słów do zapamiętania. Ale jak coś, co wydaje się nam banalne, prowadzi do tylu dziwnych momentów w życiu?
Prozopagnozja?
Jest przypadłość, którą nazywamy prozopagnozją (ślepota twarzy). To choroba, która charakteryzuje się tym, że chory nie jest w stanie rozpoznawać twarzy. W skrajnych przypadkach także swojej. Jeśli na to cierpisz, zupełnie zrozumiałym jest, że masz problemy z zapamiętywaniem imion lub dopasowywaniem ich do odpowiedniej twarzy. Ale jako, że prozopagnozja dotyka około 2,5% populacji, jest to niezwykle mało prawdopodobne. Ale są i inne powody.
Znaczące czy niekoniecznie?
Inną dość powszechną teorią jest ta, która mówi, że imiona mają mniejsze lub większe znaczenie w naszym codziennym życiu. Jeśli trochę pokopiemy, to zauważymy, że wiele imion ma znaczenie etymologiczne. I tak np. Monika jest to imię pochodzenia greckiego, od słowa monos (jedyny, sam, samotny). Dawniej imię nadawane jedynaczkom. I podejrzewam, że wiele osób nie zna kompletnie pochodzenia swojego imienia, nie mówiąc już o innych ludziach. Dla 99.9% ludzi, Monika będzie po prostu zwykłym imieniem. I być może dlatego trudno będzie je zapamiętać. Ponieważ samo imię niesie za sobą niewiele informacji i jest „bez znaczenia”, to nasz mózg odbiera je jako po prostu losową sekwencję liter.
Czy Ty jesteś zainteresowany?
Jedne z badań sugerują, że problem z imionami, to nie kwestia pamięci samej w sobie, ale tego jak dużą uwagę do nich przywiązujesz. Badania psychologa Richarda Harrisa dowodzą, że poziom zainteresowania koreluje z tym, jak dobrze zapamiętujemy czyjeś imię. Może to być kwestia nieuwagi czy rozkojarzenia lub skupienia się na czymś zupełnie innym w danym momencie. Myślimy o tym jak się komuś przedstawić, jak wypadniemy, o czym będziemy rozmawiać później. I zapominanie imion poznanych ludzi może nie być kwestią tego, że nie uważasz, ale tego, że właśnie uważasz zbyt mocno na to, co się wydarzy po zapoznaniu i to sprawia, że koncentrujemy się na czymś innym niż same imiona.
Ludzie, dla których samo poznawanie ludzi jest bardzo istotne, zapamiętują imiona lepiej, bo mają inny poziom zainteresowania innymi w sobie.
Nic wspólnego.
Jeśli mózg nie jest w stanie stworzyć jakichś sensownych połączeń do innych rzeczy jak np. kształty, symbole czy informacje, bardzo zmaga się z zachowaniem danej informacji. Połączmy to z efektem „kolejny w kolejce” (next-in-line effect) i mamy przepis na chwilową utratę pamięci. Efekt ten opisuje to, że zapominamy coś, co wydarzyło się tuż przed tym, co sami mieliśmy zrobić (ktoś się przedstawia tuż przed nami) lub zaraz po nas. Dzieje się tak dlatego, że podświadomie intensywnie koncentrujemy się na tym, co za chwilę sami mamy zrobić, że w pewien sposób przestają nas interesować inni. To jest moment, w którym nie jesteśmy skłonni przyswajać nowych informacji. W wyniku tego zjawiska często nie pamiętamy imion tych, którzy nam się dopiero co przedstawili. Jednak będąc świadomymi tego słabego punktu możemy przyłożyć większą wagę do zapamiętywania.
Tak naukowcy wyjaśniają nasze drobne żenujące historie związane z zapominaniem imion dopiero co poznanych ludzi. A jak je zapamiętywać?
- Odpowiednia motywacja.
Przekonaj siebie (w pełni świadomie), że chcesz pamiętać. Jeśli to zrobisz, unikniesz problemów związanych z zapominaniem imion. Czytanie tego artykułu i bycie świadomym dlaczego tak się dzieje, już będzie w stanie pomóc następnym razem, gdy przyjdzie Ci do poznawania nowych osób i ich imion. Pomyśl, że za zapamiętanie każdego imienia sprawisz sobie małą nagrodę. Jasne, że się uda.
- Powtarzanie.
Daj sobie czas. Daj sobie chwilę na skoncentrowanie się na imieniu, które właśnie usłyszałeś. Nie zaczynaj od razu mówić, ale powtórz je sobie raz lub dwa w myślach. Ten mały akt potrafi zrobić dużą różnicę. Dzieje się tak dlatego, że powtarzanie wyciąga informacje z pamięci krótkotrwałej i umieszcza je w pamięci długotrwałej. Jeśli ten krótki moment powtarzania wejdzie Ci w nawyk, będzie to działanie pozytywne w perspektywie wielu wielu lat. Dodatkowo możesz też użyć zdania „miło mi Cię poznać Moniko/Karolino/Ado”.
- Łączenie.
Połączenia to to, z czego nasza pamięć i mózg są zbudowane. Od połączeń neuronalnych po informacje i myśli. I tak np. możesz poznać kogoś o imieniu Katarzyna, co może przywołać z pamięci jakąś Kasię, którą już znasz. Albo ta „nowa” Katarzyna ma na sobie koszulkę z zespołem, który uwielbiasz. Może to fajna fryzura? Albo skojarzysz ją z Katarzyną Figurą, chociaż nie są nawet do siebie podobne? Takie połączenia mogą być dziwne i daleko idące, jak tylko chcesz. Nikomu nie musisz o nich mówić. Chodzi tylko o połączenia, które dla Ciebie coś oznaczają. To wzmocni pamięć. Cokolwiek Ci przyjdzie do głowy powinno być ok, by wspomagać zapamiętywanie imion.
- Mnemoniki, mnemotechniki.
To dobre rozwiązanie zwłaszcza przy zapamiętywaniu imion nietypowych, trudniejszych czy zagranicznych. Warto tutaj zapytać nową osobę o to, jak prawidłowo wymawiać jej imię, bo nie chcesz popełnić gafy czy kogoś urazić. Poszukajmy nieco abstrakcyjnego przykładu. Przypuśćmy, że ktoś ma na imię Hapsburg (tak, istnieje takie imię, to nie tylko nazwisko). Możemy je w głowie rozłożyć na sylaby i uznać, że „haps” odnosi się do ugryzienia „burg” – burgera. Im dziwniej tym lepiej.
- Użycie.
Bądź kreatywny, ale nie rozszalej się na całego. Prawdopodobnie rozmowa na jeden temat poprowadzi w kierunku kolejnego. W takim przypadku warto zapytać „Zatem, Moniko, co sądzisz na temat…” albo „Jakie masz hobby Karolu”. I, jak już wspominałam, powtarzanie ułatwia zapamiętywanie.
- Co jeszcze?
Ten punkt można połączyć z innymi technikami zapamiętywania imion. Połączenie imienia z czymś czego się o tej osobie dowiedziałeś. Np. „Ola ma 2 psy i marzy jej się Sylwester w Paryżu”, „Michał jest zapalonym kolarzem i pisze bloga o książkach”.
- Pożegnanie.
Zwykłe „Cześć Kamil” czy „Zadzwonię do Ciebie jutro Kasiu” czyni cuda. Zapamiętujesz czyjeś imię, a przy okazji pozostawiasz po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Powtarzanie to klucz do zapamiętywania. Pamiętaj o tym.
A jeśli już zapomniałeś nowe imię – przeproś, że jesteś zapominalski i zapytaj o niej raz jeszcze stosując jednocześnie powyższe techniki.
A jaka najbardziej żenująca sytuacja z zapomnianym imieniem przydarzyła się Tobie?
*Źródło: Grüter T., Grüter M., Carbon C. C. (2008). “Neural and genetic foundations of face recognition and prosopagnosia.” Journal of Neuropsychology. 2(1): 79-97
ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2657600/#S2title
sciencedirect.com/science/article/pii/S0022537173800763
sciencedirect.com/science/article/pii/S0079742110530093?via%3Dihub
ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2894995/
sciencedaily.com/releases/2012/06/120620113027.htm
dailymail.co.uk/sciencetech/article-3083204/Why-never-remember-people-s-names-Brain-struggles-retain-random-information-especially-not-interested-person.html