Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

EMOCJE

Żałoba i strata

02/01/2021

Żałoba i strata

Żałoba po stracie, czy to ukochanej osoby, członka rodziny, przyjaciela czy współpracownika, jest trudna i bardzo bolesna. Gdy tracimy kogoś bliskiego, przechodzimy cały proces żałoby. Gdy strata jest nagła czy tragiczna, proces żałoby może być jeszcze trudniejszy. Gdy przez niego brniemy, ważne, by wiedzieć, co się z nami dzieje i jak możemy sobie pomóc.

Proces żałoby.

Emocje i symptomy żałoby mogą przybrać różne formy i są bardzo indywidualne. Nie ma dobrego i złego sposobu odczuwania, jak i nie ma jakiegoś limitu czasowego, w którym powinniśmy się „zmieścić”. Ważne jest, byśmy dali sobie czas, by przez te fazy przejść, być ich świadomym i pozwolić sobie na odczuwanie emocji.

Z reguły wyróżnia się 5 etapów żałoby. Nie musimy ich przechodzić w jakimś konkretnym terminie, kolejności, czasie trwania czy w ogóle przeżywania. Dziś wiemy, że nie wszystkie etapy MUSZĄ wystąpić u KAŻDEGO, ale jeśli coś się pojawia, to zwykle któreś z tych 5 etapów.

ZAPRZECZENIE: W tej fazie doznajemy szoku i trudno jest nam uwierzyć, że ktoś nie żyje. Trudno jest zaakceptować ten fakt, możemy go ignorować lub udawać, że nic się nie stało. Zaprzeczenie występuje, by uchronić nas przed gwałtownym i natychmiastowym bólem i intensywnością straty.

TARGOWANIE SIĘ: Na tym etapie mocno skupiamy się na tym, czy był jakikolwiek sposób, byśmy mogli zapobiec stracie albo, co innego mógłby zrobić zmarły. Czasem próbujemy targować się z bogiem o swoje życie czy zdrowie. Może wystąpić silne poczucie winy.

ZŁOŚĆ: W tej fazie zaczynamy sobie uświadamiać, że absolutnie nie mamy (i nie mieliśmy) kontroli nad stratą. Możemy odcinać się i kłócić z bliskimi, wyśmiewać czyjąś wiarę. Możemy czuć złość, że zmarły nas zostawił. Może się też zdarzyć, że będziemy obwiniać innych, że nie zapobiegli śmierci bliskiego.

DEPRESJA: Teraz dociera do nas w pełni to, że doświadczyliśmy straty. Ta faza objawia się tak samo, jak „kliniczna” depresja: np. problemy ze snem, brak energii, płacz, itp.

AKCEPTACJA: Zaczynamy rozumieć, co oznacza dla nas strata i zaczynamy jednocześnie ruszać do przodu. Zintegrowaliśmy stratę z doświadczeniami życiowymi. Przepracowaliśmy emocje, żal, żałobę i kończymy cierpieć.

Nie bójmy się korzystać wtedy z pomocy specjalisty!

Radzenie sobie ze stratą.

Proces żałoby może wyglądać inaczej dla każdego z nas. To, co działa na Ciebie, niekoniecznie musi działać na kogoś innego. Radzenie sobie ze stratą i żałobą opiera się właśnie na tym, co pomaga TOBIE, a nie zastanawianie się, jak się „powinno” przeżywać żałobę.

Poniżej macie kilka sposobów, by radzić sobie z żałobą. Krok po kroku. Oddech po oddechu.

SYSTEM WSPARCIA: Może nam się wydawać, że w cierpieniu jesteśmy sami, ale to nieprawda. Są w naszym życiu inni ludzie, którzy mogą i są gotowi nas wesprzeć. Rodzina, przyjaciele, terapeuta, grupa religijna, ktokolwiek przyjdzie nam do głowy.

WYRAŹ UCZUCIA: Nie bójmy się mówić innym, co czujemy. Wyrażajmy emocje. Nie ma dobrych i złych emocji do odczuwania. Jeśli trudno nam mówić – piszmy, rysujmy, itp. Bardzo ważne jest, by uświadomić sobie swoje emocje, by poradzić sobie ze stratą.

ZADBAJ O SIEBIE: Gdy borykamy się z trudną sytuacją, bardzo łatwo jest zapomnieć o sobie. To ważne, byśmy odpowiednio jedli i spali. To w porządku czasem zrobić sobie po prostu coś w rodzaju „przerwy” od żalu. Czasem potrzebujemy oderwania. Utrzymywanie siebie w zdrowiu, pomaga łatwiej radzić sobie ze stratą. Unikajmy alkoholu i innych używek, które jedynie powstrzymują nas od ruszenia dalej.

RÓB TO, CO NA CIEBIE DZIAŁA: Każdy z nas ma inny sposób radzenia sobie. Niektórzy muszą pójść na pogrzeb, by mieć swego rodzaju „domknięcie”. Inni nie są w stanie znieść pogrzebów, ale angażują się w inny sposób, by upamiętnić zmarłego. Wspomagają fundacje, sadzą drzewa, piszą. Cokolwiek nam pomaga radzić sobie ze stratą w sposób zdrowy i produktywny – jest dobre i akceptowalne.

PLANUJ PRZYSZŁOŚĆ: Gdy tracimy bliską osobę, przychodzą dni, jak rocznice, urodziny, święta, które wzmagają emocje. To zupełnie naturalne i wszyscy możemy się tego spodziewać. Zaplanuj sobie na zapas, w jaki sposób spędzisz te dni, by były trochę bardziej znośne.

Żałoba jest bardzo bardzo trudna i bolesna. Zmagamy się z powiedzeniem „żegnaj”. Emocje w nas wirują. Płaczemy, krzyczymy w poduszkę, próbujemy sobie radzić po swojemu.
Pamiętajcie, że w tym trudnym czasie nikt nie musi być sam.


    Jeśli borykasz się z problemami natury psychicznej, czujesz się wypalony/a, cierpisz na depresję, masz dosyć tkwienia w jednym miejscu albo szukasz porady - dobrze trafiłeś/aś! Odezwij się! Napisz bezpośrednio: psycholog.kotlarek@gmail.com


    poprzedni artykuł

    Jaki kolor ma Twój kot?

    następny artykuł

    Za późno…