13 fascynujących faktów o całowaniu.
Lubicie się całować? Sprawia Wam to frajdę, przyjemność? Macie jakiś ulubiony sposób całowania? Miejsce, w którym najlepiej się całować? Całujecie tylko usta, czy całe ciało partnera? Dzisiaj chciałam Wam przedstawić 13 niezwykle ciekawych faktów o całowaniu właśnie.
Ciekawi? Zaczynamy.
- Większość ludzi lepiej pamięta swój pierwszy pocałunek, niż pierwszy seks. John Bohannon z Uniwersytetu Butler w Indianapolis w Stanach zjednoczonych, przepytał 500 osób o ich wspomnienia dotyczące najważniejszych doświadczeń życiowych, łącznie z pierwszym pocałunkiem i utratą dziewictwa. Pocałunek pobił wszystkie ważne wspomnienia i był przypominany sobie z największą ilością szczegółów.
- Nikt tak naprawdę nie wie, po co to robimy. Wymiana śliny jest jedną z tych dziwniejszych rzeczy, które robimy. Dlaczego całowanie jest takie popularne? Najczęściej powtarzaną teorią wśród naukowców, jest ta, że całowanie to dla ludzi wymiana genetycznych informacji na temat tego, czy potencjalny partner będzie z nami “kompatybilny”.
- Może uratować Ci życie. Niezbyt popularne badania z lat 80tych ubiegłego wieku, pokazują wyraźnie, że mężowie, którzy całują swoje żony przed wyjściem do pracy żyją dłużej, mają mniej wypadków samochodowych i więcej zarabiają, niż ci, którzy swoich partnerek nie całują.
- Nie wszystkie kultury to akceptują. Antropolodzy odkryli kultury w Azji, Afryce i Ameryce Południowej, które w ogóle się nie całują. Nawet te, które jednak to lubią, czasem nie robią tego publicznie, a np. w kilku stanach w USA jest to nielegalne.
- Niektórzy ludzie się tego boją. Pierwszy pocałunek może stresować wszystkich. I bardzo możliwe, że tak było (jest, będzie), ale są ludzie, którzy nie pozbyli się tego lęku pomimo wielokrotnych prób całowania. Chroniczny lęk przed całowaniem nazywa się filemafobia.
- Dzięki temu jesteśmy zdrowi. Poza tym, że czujemy się po tym zwyczajnie dobrze, to wiele badań wskazuje na to, że pocałunki są dobre dla zdrowia. Wymiana śliny i bakterii, które zawiera, sprawia, że poprawia nam się odporność organizmu. Dodatkowo, całowanie zwiększa nam tętno, dzięki czemu naczynia krwionośne intensywnie pracują i w dłuższej perspektywie obniża nam się ciśnienie krwi.
- Pocałunek w angielskim (KISS), jest swego rodzaju onomatopeją. Słówko 'kiss’ powstało ze staroangielskiego 'cyssan’, oznacza ono dźwięk, który wydają ludzie podczas całowania.
- 2 na 3 osoby, przekręcają swoją głowę w prawo podczas całowania. Naukowcy z Uniwersytetu Ruhr w Niemczech przeanalizowali 124 pary, którym kazali się wielokrotnie całować. 65% z nich przekręcało głowę w prawo. W którą stronę Ty ją przekręcasz?
- Nie jesteś w stanie pokonać w całowaniu pewnej pary. Mistrzami długiego całowania są Ekkachai i Laksana Tiranarat z Tajlandii. W 2013 roku pobili rekord na Najdłuższy Pocałunek. Całowali się dokładnie 58 godzin 35 minut i 58 sekund. Wow. A Ty?
- To dobre ćwiczenie dla mięśni twarzy. Całowanie najbardziej uruchamia mięśnie wokół ust, ale dodatkowo pracuje aż 146 mięśni twarzy! Nie jest zatem zaskakującym, że minuta całowania potrafi spalić 26 kalorii. Do dzieła!
- Posiadamy specjalne neurony, które pozwalają nam całować się po ciemku. W 1990 roku, zespół naukowców z Uniwersytetu Princeton odkrył, że w naszym mózgu mamy neurony, które wyostrzają naszą uwagę i wzrok w ciemności. Zwłaszcza skupiają się wokół ust, dlatego tak łatwo nam odnaleźć usta całowanej osoby nawet w środku nocy.
- Chemia. Chemia wszędzie. Całowanie uwalnia w naszym mózgu substancje, które mają działanie jak intensywny trening lub zażycie kokainy. Dzięki temu Twoje serce bije szybciej, a oddech staje się głębszy i nieregularny.
- Pomaga obniżyć poziom stresu i poczuć się bezpiecznie. Pocałunki obniżają poziom kortyzolu – hormonu stresu, przez co jesteśmy spokojniejsi i czujemy się bezpiecznie. Im dłużej z kimś jesteś, im częściej się całujecie, tym mniejszy stres i wyższe poczucie bezpieczeństwa.
To co? Całujemy się?