Dlaczego mężczyzn fascynują kobiecie piersi?
Zapewne zauważyliście, że heteroseksualni mężczyźni bardzo często wykazują ogromne zafascynowanie kobiecym biustem. Małe, duże, krągłe, pełne, ciężkie, mieszczące się w dłoniach. Nie ma to większego znaczenia. Piersi. Biust. Domena kobiet. A społeczeństwo jeszcze to wszystko podsyca umieszczając wizerunek kobiecych piersi niemal wszędzie. Od reklamy tynku, po „świerszczyki”. Ale z psychologiczno-rozwojowego punktu widzenia, mnie najbardziej ciekawi odpowiedź na pytanie zadane w tytule tekstu.
Dlaczego więc?
Pierwsza z teorii, Teoria Genital Echo, sugeruje, że kobiecy biust zaczął być dla mężczyzn atrakcyjny, gdy stanęliśmy na dwóch nogach. Poruszając się w pozycji „na czworaka” to pośladki były na wysokości oczu i budziły najwięcej emocji. Stając na dwóch kończynach pupa przestała być na widoku. Rezultatem jest to, że piersi stały się większe i bardziej obwisłe, by naśladować do tej pory najatrakcyjniejsze pośladki. Pomyślcie o tym w ten sposób: przerwa między piersiami jest uderzająco podobna do tej na drugim końcu, prawda?
Nowsza z teorii mówi o tym, że mężczyźni wytworzyli fascynację piersiami, ponieważ stymulowanie ich bardzo zbliża do siebie partnerów. Podstawową ideą jest to, że kobiety uważają pieszczoty piersi za bardzo bardzo przyjemne, a niektóre z nich potrafią przeżyć orgazm tylko podczas ich dotyku!
Dodatkowo, taka stymulacja wydziela w naszym mózgu oksytocynę, która jest tzw. „hormonem bliskości” i powoduje, że ludzie się do siebie zbliżają.
Badania pokazują, że zarówno relacja matka-dziecko, jak i partner-partnerka, skutkują wydzielaniem tego hormonu. Niektórzy naukowcy uważają zatem, że pieszczoty piersi i sutków mogą zacieśniać więzi emocjonalne między partnerami.
Istnieje jeszcze kilka innych teorii, jednak bardzo trudno jest je potwierdzić empirycznie. Jedna z nich mówi, że piersi są dla mężczyzn fascynujące z czysto biologicznego powodu, ponieważ świadczą o dojrzałości i płodności. Mimo to, żadna z tych teorii nie wyjaśnia jednoznacznie, dlaczego heteroseksualni mężczyźni szaleją widząc kobiecy biust i patrzą na niego jak na jeden z siedmiu cudów świata.
Sprawę komplikuje jeszcze fakt, że jednak nie wszyscy faceci są „za” piersiami. Duży wpływ na to ma kultura i środowisko, w którym się obracają. Dlatego niektórych nadal fascynują pośladki, innych nogi, a jeszcze inni wariują na sam widok bujnych włosów.
Mimo to, głównym wyjaśnieniem zapatrzenia mężczyzn w piękne kobiece piersi, jest teoria ewolucyjna mocno zakorzeniona w ludzkiej historii.
A Was dlaczego fascynują kobiecie piersi? A może jednak jakaś inna część ciała na Was oddziałuje szczególnie mocno?