Nieprawdopodobne urojenia, część 2
Zapoznaliście się już z pierwszymi 6 zaburzeniami urojeniowymi? Które z nich wydało Wam się najbardziej nieprawdopodobne, dziwne, przerażające?
Dzisiaj zapraszam na część 2. Kolejne 6 niezwykłych, a wręcz nieprawdopodobnych urojeń.
- Syndrom Jerozolimy. Otóż, Paryż nie ma monopolu na to, by wpędzać turystów w choroby psychiczne. Niektórzy wizytujący to miasto stają się przez nie opętani. Mogą cierpieć z powodu lęków, zaczynają nosić togi, śpiewać hymny i wykrzykiwać biblijne wersety. Niektórzy z nich także próbują publicznie dawać nauki, na wzór Jezusa. Szacuje się, że rocznie około 60 osób diagnozowanych jest z tym syndromem. Tak jak w przypadku syndromu Paryża-leczeniem jest powrót do domu.
- Syndrom Otella. Przekonanie chorego, że partner ich zdradza, pomimo braku jakichkolwiek dowodów czy przesłanek ku temu. To dużo więcej niż klasyczna zazdrość o partnera, cierpiący na ten syndrom mają wiele ciężkich obsesyjnych myśli. Mogą nieustannie sprawdzać swoich partnerów, śledzić ich, przesłuchiwać, a w ekstremalnych sytuacjach, nawet posunąć się do przemocy.
- Syndrom Ekboma. Zaburzenie to związane jest z koszmarami i jest wyjątkowo nieprzyjemną odmianą hipochondrii. Chory ma przekonanie, że jego ciało opanowały pasożyty. Często chory konsultuje się z dermatologiem, zamiast z psychiatrą lub psychologiem.
- Kliniczna Likantropia. Jest to silne przekonanie, że chory albo jest w trakcie przemiany lub ma zdolność do zmieniania się w zwierzę. Likantropia nie dotyczy tylko wilków, ale nauce znane są przypadki wiary w zmianę w żaby, koty, konie, ptaki, hieny, a nawet pszczoły. Zaburzenie to jest bardzo bardzo rzadkie.
- Duplikowalna Paramnezja. Zaburzenie to może być spowodowane urazem mózgu, czego wynikiem jest wiara w to, że miejsca, budynki zostały zdublowane i/lub przeniesione w inne miejsce. Żołnierze z urazami głowy uważali, że szpital, w którym byli leczeni znajduje się ich miejscu zamieszkania, gdy w rzeczywistości był np. w Afganistanie.
- Syndrom subiektywnego podwojenia. Osoba jest usilnie przekonana, że posiada swojego sobowtóra, który wygląda tak jak oni, ale ma inną osobowość i wiedzie inne życie. Czasem może to być osoba obca, czasem członek rodziny. Niektóre skrajne przypadki prowadzą do tego, że chory sądzi, iż jego sobowtór ukradł mu wygląd i go po prostu kopiuje, co może prowadzić do fizycznych ataków. Syndrom ten najczęściej jest spotykany u osób z chorobą afektywną dwubiegunową lub schizofrenią. Niemniej, jest bardzo rzadki.
Masz, Drogi Czytelniku, jakieś przemyślenia na ten temat? Podziel się nimi.