Powiedz „TAK” asertywności!
Asertywność jest pojęciem, z którym spotykamy się w codziennym życiu, w wielu sytuacjach. W jej skład wchodzi szereg zachowań i postaw, które jasno ukazują odrębność danej osoby oraz zaznaczają granice, których nie pozwala przekroczyć – tak zwane „pole psychologiczne”.
Pojęcie „odmowy” w potocznym rozumieniu bywa utożsamiane z asertywnością, jednak jest to tylko jej część. Z racji tego upowszechnienia warto przyjrzeć się jej właśnie w tym kontekście.
Sytuacje odmowy to często takie, w których czujemy dyskomfort i jesteśmy chętni do ich modyfikacji, wyrażenia swojego sprzeciwu bądź też całkowitej separacji i ucieczki. Stawiając im czoła nie zawsze wiadomo jak zrobić to w taki sposób, aby z jednej strony zaznaczyć swoje granice i nie rezygnować z siebie, z drugiej nie urazić innej osoby i nie zniszczyć relacji. Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że pozostając w tego typu kontakcie, w pewnym sensie nieszczerym i nieklarownym, także wystawiamy znajomość na próbę prowokując w ten sposób nieporozumienia.
Bywa również i tak, że wizja odmowy budzi w nas lęk przed odrzuceniem, który często łączy się z niepewnością siebie i własnego zdania lub niepokój wynikający z asymetrii ról – rozmowa z szefem, nauczycielem czy inną osobą, z którą pozostajemy w pewnego rodzaju zależności.
Przechodząc z teorii do praktyki, ważne jest, aby zapoznać się z kilkoma technikami, które mogą okazać się pomocne w toku kształtowania w sobie umiejętności, jaką jest asertywność.
Pierwszą z nich jest technika formułowania komunikatu odmowy, zawierającego konkretne i niezbędne informacje dla naszego rozmówcy. Istotne jest, aby zaznaczyć jak zamierzamy postąpić w danej sytuacji i – jeżeli czujemy taką potrzebę – podać krótkie wyjaśnienie decyzji bądź też posiłkować się tak zwanym zmiękczeniem ( na przykład : „Nie pójdę z Tobą dziś do teatru, ponieważ mam inne plany, ale chętnie spotkam się z Tobą w przyszłym tygodniu”). Tutaj z jednej strony zaznaczamy swoją decyzję, z drugiej pozostawiamy rozmówcy pole do ewentualnego odroczenia spotkania nie zaburzając w ten sposób relacji i tworząc jej klarowny charakter.
Kolejna to tak zwana technika „zdartej płyty”, będąca wsparciem w sytuacjach, w których pomimo wcześniejszego sprzeciwu z naszej strony, spotykamy się z kolejnymi naciskami. Sposób ten polega na konsekwentnych powtarzaniu własnego zdania, który ma na celu zapewnienie drugiej strony o nie zmienności decyzji i skłania ją ku jej zaakceptowaniu i uszanowaniu. Ważne jest, aby pozostawać stałym, niezmiennym, nie dając nadziei na możliwość ustępstw z naszej strony.
Czasami propozycja, którą otrzymujemy wymaga od nas przemyślenia, albo zwyczajnie chcemy ustosunkować się do niej w innym momencie. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że każdy z nas ma prawo do tego rodzaju zwłoki i do tego, by nie podejmować decyzji pod wpływem impulsu.
Umiejętność odmowy pilnej deklaracji w takiej sytuacji jest niezwykle cenna i często pozostawia nam zaplecze do późniejszej refleksji. Nie oznacza to niczego złego, wręcz przeciwnie – świadczy to wyłącznie o naszym poważnym podejściu do sprawy i o tym, że dane przez nas słowo jest dla nas obligujące, co budzi zaufanie w relacji.
Przykładem takiej sytuacji może być propozycja ze strony przyjaciela, aby wspólnie założyć firmę. Jeśli zależy nam na czasie by ten pomysł przemyśleć wystarczy krótkie : „Miła propozycja, ale odpowiem później, muszę się nad tym zastanowić.”. Pokazujemy nasz entuzjazm, zobowiązujemy się do udzielenia odpowiedzi, ale zaznaczamy też, że ta inicjatywa jest na tyle poważna, że nie chcemy zobowiązywać się zbyt pochopnie. W ten sposób, tak jak i w poprzednich kazusach doprowadzamy wszystko do czystego i szczerego punktu.
Należy pamiętać, żeby komunikaty asertywne nie były w nacechowane w sposób raniący uczucia adresata. Istotą komunikacji asertywnej jest podkreślenie swojej autonomiczności i chęci samostanowienia, jednocześnie respektując takie prawo u partnera interakcji. Tą drogą można zbudować trwałą relację opartą na zrozumieniu i wzajemnej akceptacji.
Jeżeli my sami będzie zdawać sobie sprawę, akceptować „naszą przestrzeń” i jej granice, będzie nam łatwiej w asertywny sposób egzekwować ich uznanie przez innych.