Zwiedzamy Australię – Dolina Kangurów część 4
Kończymy już zwiedzanie Kangaroo Valley. Czas wyjeżdżać, ale zanim nastąpi powrót do szalonego Sydney, jeszcze jeden przystanek. Fitzroy Waterfalls. Niesamowite widoki na wodospady w parku narodowym. To niebywałe, jak Australijczycy dbają o naturę. Parki narodowe żyją sobie własnym życiem (z drobną pomocą ludzkich rąk), jest dużo zieleni, zwierząt, wszystko żyje tak, jak chce.
I na pożegnanie – most z 1895 roku. Jedyny zachowany „w oryginale” most z czasów kolonizacji Australii – Hampden Bridge. Tak, to ten, z którego zabraniają skakać.