Gary Chapman – 5 JĘZYKÓW MIŁOŚCI DLA MĘŻCZYZN
Czy słyszeliście o facecie, który w 10 rocznicę ślubu zaskoczył swoją żonę „zdeklarowanego nerda” i urządził przyjęcie weselne dla geeków? Był też inny gość, który w 1 rocznicę ślubu wydrukował ulotki z historią miłości do swojej żony i rozrzucił je po całym Nowym Jorku. A może słyszeliście o człowieku, który w 6 rocznicę ślubu przygotował dla swojej żony książkę?
Takie historie zazwyczaj spotykają się z 2 reakcjami. Albo zazdrościmy pomysłu, albo klniemy na czym świat stoi za zawyżanie poprzeczki w wyznawaniu miłości.
Ale do rzeczy.
Każdy z nas ma swój podstawowy język miłości, jakim się posługuje w życiu uczuciowym. Jest to sposób wyrażania oddania i uczuć, który na nas działa, czasem wywołuje szeroki uśmiech i daje nam poczucie, że ktoś nas prawdziwie i mocno kocha.
Patrzysz w oczy najbliższej Ci osoby. Dotykasz dłoni, głaszczesz po policzku, plecach. Leciutko całujesz. Odgarniasz włosy z twarzy. Uśmiechasz się. Potem chwytasz za rękę, mówisz, że kochasz. Zabierasz ją na spacer, dużo rozmawiacie. Kupujesz jej watę cukrową i sok pomarańczowy.
Właśnie w tych kilku zdaniach opisałam Ci 5 języków miłości.
Nie musisz być w związku, aby wiedzieć w jakim języku uczuć się porozumiewasz. Zastanów się tylko dobrze, co sprawia, że czujesz się kochany, bezpieczny. Co jest dla Ciebie ważne, byś mógł powiedzieć, że jest Ci po prostu dobrze.
Amerykański psycholog Gary Chapman uznał, że miłość można wyrażać na 5 różnych sposobów. Każdy z nas zazwyczaj najlepiej reaguje na 1-2 z nich. Te języki to:
- CZAS (pobądźmy razem)
- SŁOWA (wyrażanie miłości, uczuć, bliskości, uznania, życzliwości)
- DZIAŁANIE (ugotowanie czegoś, zrobienie zakupów, pomoc)
- PODARUNKI (liścik, kwiaty, czekoladki, książka i inne drobiazgi)
- DOTYK (nie tylko seks, ale trzymanie za rękę, tulenie, głaskanie)
Nawet 95% par na całym świecie składa się z osób, które mówią zupełnie różnymi językami. Pomyśl o swoim partnerze i zastanów się dobrze, jak okazuje swoje uczucia innym. Mówi o nich? Przytula się? Obdarowuje prezentami? Zapytaj ukochaną osobę „czego potrzebujesz, by czuć się kochaną/kochanym?” Na pewno Ci powie. Sam się dowiesz, jak możesz uszczęśliwić drugiego człowieka.
Jak zapewne wiecie, bardzo sceptycznie podchodzę do wszelkiego rodzaju poradników, które mają jedyną słuszną receptę na wszystko. Jednak tym razem dałam się zaskoczyć.
Gary Chapman, specjalista od psychologii relacji, w przystępny i ciekawy sposób opisuje to, w jaki sposób można nie tylko się dogadywać w związku, ale sprawić, że nasza miłość odżyje na nowo. Znajdziecie w niej ciekawostki, KONKRETNE porady (łącznie ze zdaniami, które można wypowiedzieć, sposobami wyrażania złości czy prezentami, które powinny uradować kobietę – w mojej opinii nie zawsze trafione, ale to dobry punkt wyjścia), a nawet test, który zarówno kobietom, jak i mężczyznom, pozwoli dokładnie określić, jakim językiem miłości się posługują, by jeszcze lepiej mogli się zrozumieć i zaspokajać swoje potrzeby.
Książka pisana jest tak, jakby była przeznaczona dla mężczyzn. I w zasadzie tak jest, jednak absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, by podrzucić ją partnerce na stolik nocny, aby też poznała wszystkie języki miłości, byście mogli się spotkać w połowie drogi do siebie.
I oczywiście nie ma co się spodziewać, że jedna książka naprawi poważne kryzysy w związku, ale warto ją przeczytać, jeśli chcecie poprawić jego jakość, dogadać się, spędzać ze sobą więcej czasu, bardziej się otworzyć na potrzeby własne i partnera, a także mówić do siebie tak, by nie tylko słuchać, ale przede wszystkim się słyszeć. By rozumieć.
Znacie tę książkę? Zaciekawił Was opis? Będziecie chcieli przeczytać?