NA SZYBKO – Jak utrzymać motywację?
Każdy z nas miewa chwile zawahania. Czasem to, co robimy, wydaje nam się nie mieć sensu i chcemy jedynie zapłakać nad wysiłkiem włożonym w konkretne czynności. Możemy usiąść i nie robić już nic. Możemy w każdej chwili zrezygnować z raz obranego kierunku i nigdy więcej do niego nie wracać. Możemy też na chwilę się zatrzymać, wziąć głęboki oddech i spróbować jeszcze raz.
Nie raz trafimy na sytuacje, które po prostu trzeba zostawić i odejść nie oglądając się za siebie. Jednak, gdy czujesz, że to jest właśnie TO, a jednak tracisz siły i nie wiesz, co robić dalej, to poniższe punkty pomogą Ci się nie poddawać.
- Zrób sobie wolne, by wszystko dokładnie przemyśleć i odpocząć. Nie możesz działać dalej, jeśli jedziesz na oparach.
- Zrób krok w tył i spróbuj spojrzeć na sytuację z perspektywy. Czasem nie widzimy lasu, bo zasłaniają nam go pojedyncze drzewa.
- Dokładnie rozważ aktualną sytuację. Oceń i określ to, czego naprawdę chcesz i potrzebujesz. Wypisz to sobie na kartce.
- Postaraj się jeszcze raz ocenić obecną strategię. Co działa, co nie działa, co powinieneś zmienić, co zostawić tak, jak jest, co poprawić, co ulepszyć, co zweryfikować, z czego zrezygnować?
- Nie bój się zmienić kierunku, w którym podążasz, jeśli to konieczne. Czasem najlepsze, co możesz zrobić, to otworzyć się na zupełnie nowe możliwości.
- Jeśli czujesz, że opadasz z sił – spróbuj pchnąć wszystko do przodu jeszcze troszeczkę. Jeszcze chociaż o milimetr. Daj sobie jeszcze ten jeden tydzień. Dwa dni. Wszyscy czasem tracimy motywację, ale jeśli będziesz dalej działać, w końcu osiągniesz swój cel.
Powyższe punkty mogą dotyczyć niemal wszystkiego. Od przygotowań do maratonu, poprzez naukę na olimpiadę chemiczną, po zaproszenie tego przystojnego blondyna na randkę. Czasem warto wiedzieć, kiedy odpuścić i pozwolić na to, by cel nas spalił. Jednak czasem warto próbować mimo wszystko i nie poddawać się.