Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

Depresja ZABURZENIA

Krzyczę, milcząc

01/11/2013

Krzyczę, milcząc

Dzisiaj pomyślałam, że blisko mi jest do przemyśleń Bukowskiego… Chcę przespać 5 lat, ale nikt mi na to nie pozwala i nie pozwoli…

Są ludzie, którzy się jakoś tam cieszą życiem. Czy oni widzą więcej i wyraźniej niż ja, czy są po prostu głupi? Ściana. Zimno. Pustka. Ciemność… Znowu, znowu znowu… Ileż można…?

Znów mam wielki lęk w sobie, wracają mi epizody depresyjne z początków choroby. Znowu zaczynam tracić poczucie czasu, odpisanie na smsa zajmuje mi 2-3 godziny… Mam poczucie totalnego odrealnienia, czasem muszę się przez kilka sekund zastanowić kim i gdzie jestem…

Myślę o szpitalu. Bardzo poważnie… Robienie sobie krzywdy nie jest żadnym wyjściem. W domu nikt mnie nie będzie pilnował 24/7, a tam mogłabym mieć może jakąś opiekę… Nie wiem już nic…

Chcę się położyć spać, zasnąć, zapomnieć o tym, że dusza potrafi tak cholernie boleć, i się w końcu nie obudzić…

Ale znów… Ktoś mi pewnie na to nie pozwoli… I to nie jest wyrzut. Jeśli nie chcę tu zdechnąć, to powinnam przebywać z ludźmi, nawet z rodzicami, z kimkolwiek… Z tym tylko, że ja chcę tu (…)… Sama…


    Jeśli borykasz się z problemami natury psychicznej, czujesz się wypalony/a, cierpisz na depresję, masz dosyć tkwienia w jednym miejscu albo szukasz porady - dobrze trafiłeś/aś! Odezwij się! Napisz bezpośrednio: psycholog.kotlarek@gmail.com


    poprzedni artykuł

    Pytanie nr 47

    następny artykuł

    Pytanie nr 48