Czy kiedykolwiek ktoś otworzył się przed Wami i powiedział, że choruje na depresję? Czy odpowiedzieliście coś w stylu „oh, doskonale Cię rozumiem, też jest mi czasem smutno”? Jeśli cokolwiek takiego miało miejsce, to możliwe, że jesteście jednymi z tych, którzy mają problem z odróżnieniem smutku od depresji.
O ile sam koncept smutku i depresji może być zbliżony do siebie, o tyle jest przynajmniej kilka bardzo istotnych różnic między nimi. Wg. amerykańskiego towarzystwa psychologicznego, depresja jest definiowana jako zaburzenie nastroju charakteryzujące się uporczywymi negatywnymi emocjami oraz zmianami w myślach i zachowaniach chorego. Częściej występuje u nastolatków i młodych dorosłych, a także u kobiet. W 2017 roku depresja była najczęściej występującym zaburzeniem psychicznym i obejmowała 25% populacji. 1/4.
Zapraszam też na:
Podcast znajdziecie też na SPOTIFY!
YOUTUBE: