Samobójstwo: interweniuj!
W zależności od tego, jak depresja (ALE NIE TYLKO DEPRESJA!) wpływa na chorego, to możliwe, że choroba doprowadzi do myśli samobójczych, a w niektórych sytuacjach te myśli mogą przekształcić się w plan i samobójstwo.
Co powstrzymuje ludzi przed zauważeniem pierwszych sygnałów i interweniowaniem, zanim depresja osiągnie taki poziom?
Czy po prostu ich nie rozpoznajemy czy decydujemy się je ignorować?
Dla wielu cierpiących na depresję, samobójstwo jawi się jako ulga, finał, koniec cierpień i zmagań z demonami. Jednak bliscy często całkowicie wypierają samobójstwo, jako jakiekolwiek rozwiązanie.
To błędne przekonanie prowadzi do wielu złamanych rodzin, bo samobójstwo idzie z depresją ramię w ramię zbyt często. Sami często nie jesteśmy w stanie pomóc bliskim z depresją po prostu „się wyleczyć”. Dlatego tak ważne jest, by wesprzeć w szukaniu i dotarciu do specjalisty. Znajdź profesjonalistę, który wysłucha i nie przestawaj mówić w imieniu chorego, dopóki nie uzyska on pomocy, jakiej potrzebuje.
Zwykle nie ma potrzeby by NAPRAWDĘ próbować pojąć głębię depresji (wystarczy akceptacja, tolerancja, zrozumienie i wsparcie, nie musisz w tym „siedzieć”) i demony, jakie ze sobą niesie, chyba, że sam walczysz na tej wojnie.
Często bliscy chorych mogą mówić coś w stylu: „życie przecież nie jest aż takie straszne… niemożliwe, że moja żona/przyjaciółka/brat naprawdę przez to przechodzą… na pewno mogą się otrząsnąć, ogarnąć jakoś”.
I tu powinna się zapalić czerwona lampka z napisem NIEBEZPIECZEŃSTWO. Nie można myśleć w ten sposób. Myśli i delikatne wspominanie o samobójstwie, to nie próba zwrócenia na siebie uwagi, ale wołanie o pomoc. To łzy rozpaczy, które powinny przeniknąć Twoją duszę i nie pozwolić Ci spocząć, dopóki nie wesprzesz ukochanej osoby w znalezieniu pomocy, jakiej potrzebuje. Nie otrząsaj się z tych uczuć. Weź je bardzo poważnie. Zacznij działać. Interweniuj. JUŻ.
To naprawdę ważne, by odkłamać mit, że ci, którzy mówią o samobójstwie, tak naprawdę nie chcą go popełnić.
Błąd.
Tak naprawdę mówienie na głos o tym akcie czarnej rozpaczy, to sposób, w jaki możesz poznać, że depresja naprawdę osiągnęła totalne dno. Jeśli słyszysz takie komentarze, rzuć to, co robisz i znajdź profesjonalną pomoc dla ukochanej osoby. Nie możesz ich ignorować. Są po prostu zbyt poważne.
Apatia i poczucie beznadziei, które towarzyszą depresji, mogą spowodować, że chory nie jest w stanie już tak do końca myśleć racjonalnie. Prawdopodobnie nawet nie jest w stanie sformułować konkretnej i jasnej myśli typu: „zabiję się, bo nie mam już powodów, by żyć”. Najczęściej apatia związana z myśleniem o życiu sprawia, że samobójstwo wydaje się słodkim wybawieniem.
Ryzyko samobójstwa znacząco wzrasta, gdy chory na depresję pije alkohol lub bierze narkotyki, by stłumić wewnętrzny ból. Samobójstwo nie przebiera w klasach społecznych, nie celuje w biednych czy bogatych. Przenika wszystkie społeczne granice.
Czasem też wydaje nam się, że rozmowa z chorym o samobójstwie popchnie go do tego kroku albo, że taka rozmowa jest czymś w rodzaju naszego „przyzwolenia”. To kolejny mit. Rozmowa na ten temat często przynosi ulgę w napięciu i lęku i konieczności ukrywania tego.
Kolejnym mitem jest myślenie, że próba samobójcza, to metoda zwrócenia na siebie uwagi.
To nawet nie zbliżyło się do prawdy.
Każde zachowanie podjęte, by zakończyć swoje życie jest bardzo poważne. A mimo tego, niektórzy uważają, że jeśli ktoś użyje metody, która nie miała szans na powodzenie, to nie jest to nic poważnego. Ale pamiętajcie, każda próba samobójcza musi być brana na poważnie, a my musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by pomóc uzyskać profesjonalną pomoc i samemu być najlepszym możliwym wsparciem.
Myśli i uczucia, które prowadzą kogoś do próby samobójczej, nie znikają szybko. Jeśli chory przeżył próbę, nie myśl, że wszystko już jest w porządku. Nie jest. Profesjonaliści muszą interweniować i pomóc wprowadzić niezbędne leczenie i przepracować to, co doprowadziło do ostatecznego kroku.
Depresja i samobójstwo często idą w parze. Bez względu na to, w co wierzysz prywatnie, cierpiący potrzebują pomocy i to potrzebują jej tu i teraz. Nie opóźniaj tego.
Pomóż znaleźć specjalistę i pomóż walczyć z depresją, która w niektórych przypadkach (być może w przypadku Twojego bliskiego) odbiera życie osobom, które kochasz.
*Źródło: blurtitout.org