Zaburzenia senne, część 3

Hipersomnia. To zupełne przeciwieństwo insomnii, czyli bezsenności. Nadmierna senność, to chyba żadna nowość, jednak jest powodem do obaw, gdy po przespanej całej nocy nadal towarzyszy nam zmęczenie.
James Maas, psycholog, przygotowując materiały do filmu dokumentalnego na temat hipersomnii, odkrył szokujące fakty, że zaburzenie to dotyka nawet pilotów i załogi linii powietrznych i to często w trakcie trwania lotu! Według zdobytych informacji w 1998 roku, niejednokrotnie zdarzało się, że cała załoga na pokładzie samolotu drzemała…
Amerykańscy naukowcy (ci prawdziwi, nie wyimaginowani, którzy badają niemal WSZYSTKO), dowiedli, że co 3! osoba przynajmniej kilka razy w ciągu miesiąca jest tak senna, że nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków. Ma osłabioną uwagę, koncentrację, pamięć, zły nastrój.
Apel do Was! Jeśli przesypiacie noc, nie zarywacie jej, a mimo wszystko nadal w ciągu dnia jesteście ledwo przytomni, to przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być problemy zdrowotne, więc należy je skonsultować z lekarzem.

Koszmary senne. Tak, wiem, że przerażające sny uznawane są przez wiele osób za coś zupełnie normalnego, ale zaskoczę Was. Jeśli masz przeciętnie około dwóch koszmarów sennych w ciągu miesiąca, to wszystko jest w porządku, każdy z nas w ten sposób odreagowuje i przeżywa obawy i lęki dnia codziennego.
Według psychologów, sny są bramą do naszej nieświadomości, do której wypieramy nasze emocje i przeżycia, gdy nie chcemy o nich myśleć, wiedzieć, czuć. Trauma, której doświadczamy (np. śmierć bliskiej osoby, wypadek samochodowy, katastrofy, przemoc fizyczna/emocjonalna/seksualna) może wzmacniać przeżywanie urazów psychicznych w czasie snu. Wtedy występuje to pod postacią koszmaru sennego. Jeśli więc bardzo często budzisz się przerażony, być może Twój organizm, mózg, ciało, podświadomość wołają o pomoc. Nie warto tego krzyku rozpaczy lekceważyć.