Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

Bez kategorii

Czy krytyka może być dobra?

25/11/2016

Czy krytyka może być dobra?

Większości z nas krytyka kojarzy się z czymś negatywnym. Bywa, że nie lubimy jej, unikamy i boimy się. Niezależnie od tego, czy jesteśmy jej nadawcą, czy adresatem może wprowadzać nas w pewien dyskomfort i zakłopotanie. Skoro tak, to czy może być dobra i konstruktywna?

Zacznijmy od wyjaśnienia każdego ze słów tego pojęcia.

  • Konstruktywna – oznacza, że coś za sobą niesie, buduje i wnosi do relacji bądź zachowania.
  • Krytyka – jako wskazanie negatywnych aspektów czegoś, mająca na celu analizę i zmianę.

Łącząc ze sobą te dwa wyrazy można zauważyć, że nie ma w tym nic nie przyjemnego, przykrego. Być może to nasza interpretacja całego zjawiska konstruktywnej krytyki „wznieca pożar” i chęć ucieczki i obrony siebie.

Na czym polega konstruktywna krytyka?

Jednym z zadań konstruktywnej krytyki jest przedstawienie sposobów poprawy i reorganizacji danego problemu. Osoba, która kieruje do kogoś swoje słowa, powinna pamiętać o tym, by zaproponować metody rozwiązania problemu, który jest przedmiotem krytyki.

  1. Bądź szczery, ale życzliwy – Dobrze jest być autentycznym w swojej opinii, argumentować ją konkretnymi sytuacjami lub przykładami zachowań. Pamiętaj jednak o tym, że Twoim celem jest pomoc w uświadomieniu adresatowi rzeczy, które mogłaby zmienić, a nie wprawienie jej w zły nastrój – bądź więc życzliwy.
  2. Mów o faktach – W swojej wypowiedzi kieruj się faktami, obiektywnymi „dowodami”, nie oceniaj osoby, z którą rozmawiasz. Mów o jej zachowaniu, działaniu, ale nie przypisuj jej cech, ani ich nie weryfikuj – to nie jest Twoim zadaniem.
  3. Pochwały – Nie szczędź słów uznania i okaż, że dostrzegasz pozytywne działania odbiorcy. Umocni ją to w przekonaniu, co do szczerości Twoich intencji, zmniejszy opór i skłoni do zastanowienia. Jednocześnie pokaże to, że zależy Ci na niej i na Waszej relacji.
  4. Alternatywne rozwiązania – Skoro potrafisz wskazać na wady, pokaż co uważasz za zaletę! Zdefiniuj swoje oczekiwania co do działań adresata i pokaż, że „jesteś z nią”, a nie „przeciwko niej”.
  5. Dostrzegaj możliwości – Nie wszystko jest możliwe do zmiany. Nie oczekuj zbyt wiele, dostrzegaj obecne możliwości danej osoby, ale i jej potencjał. Bądź wyrozumiały i pomocny. Służ dobrą poradą i wsparciem, nie bądź jednak zbyt surowy.
  6. Nie myl konstruktywnej krytyki z krytykanctwem – Nie zapominaj o celu, jaki ma w sobie cały opisany proces. Chodzi o to, by wspomóc osobę i pozytywnie wpłynąć na jej motywację potrzebną do zmiany. Nadmierne krytykowanie pozbawione tych dążeń, może jedynie podciąć skrzydła i zburzyć zaufanie między Wami.

Jak sobie z nią radzić?

Słuchając, będąc odbiorcą czeka nas nie lada wyzwanie. Słowa, które usłyszymy często nie są dla nas wygodne, mogą tworzyć dystans, ale…

  • Wysłuchaj, nie złość się, przemyśl te słowa i postaraj się nabrać dystansu.
  • Postaraj się nie traktować całej sytuacji jako ataku na siebie, a raczej jako chęć pomocy, dobrej woli i jak najszczerszych intencji nadawcy komunikatu.
  • Nikt, nie ma monopolu na rację. Postaraj się odłożyć na bok swoją perspektywę i spróbuj popatrzeć na to z punktu widzenia „krytyka”. Być może jest w niej coś wartego refleksji, a nawet tego, co mógłbyś „zaadoptować” do swoich poglądów, wniosków.

Zauważ, że celem konstruktywnej krytyki jest opieranie się na relacji typu „win-win”. Oznacza to, że każda z osób odnosi sukces, zwycięstwo. Niezależnie od tego, po której stronie się znajdujesz, postaraj się wyciągnąć z tego doświadczenia naukę i wnioski dla siebie. Dzięki temu możliwe jest osiągnięcie dystansu do pewnych kwestii i wewnętrzny spokój. 


Pamiętając o kilku prostych zasadach cały proces może okazać się bardzo rozwijający dla każdej ze stron.


    Jestem studentką psychologii na III roku na Uniwersytecie SWPS we Wrocławiu. Swoją przyszłość wiążę z psychologią kliniczną, rozważam też podjęcie nauki w Szkole Psychoterapii Psychodynamicznej w Krakowie. Uczestniczyłam w praktykach w pracowni psychotechnicznej Pro Salus. Obecnie jestem wolontariuszem w Centrum Neuropsychiatrii Neuromed na Oddziale Dziennym dla dzieci i młodzieży. W wolnych chwilach ćwiczę jogę i nie wyobrażam sobie życia bez moich dwóch kotów!