Blog dla chcących więcej oraz gabinet pomocy psychologicznej online

Bez kategorii

Zaburzenia lękowe – FOBIE SPECYFICZNE.

07/03/2015

Zaburzenia lękowe – FOBIE SPECYFICZNE.

FOBIA – to uporczywy, silny lęk przed konkretnymi przedmiotami lub sytuacjami, które nie stanowią realnego zagrożenia. W momencie kontaktu z przedmiotem fobii, pojawia się reakcja (wywołana lękiem i skokiem adrenaliny) walki lub ucieczki. Fizjologicznie, organizm reaguje, jak w przypadku realnej sytuacji zagrożenia, jak np. spotkanie z niedźwiedziem. Różnica jest taka, że bodziec wywołujący fobię, nie jest niebezpieczny. Wyróżniamy 3 rodzaje fobii – fobie specyficzne (dawniej fobie proste), fobia społeczna i agorafobia (lęk przed otwartymi i zamkniętymi przestrzeniami).

Dzisiaj opowiem Wam trochę o fobiach specyficznych. Mówimy o nich, gdy osoba cierpiąca na fobię, odczuwa bardzo silny lęk, wywołany przez określony przedmiot lub sytuację (albo chociażby ich wyobrażenie). Dodatkowo poziom lęku musi być niewspółmiernie wysoki do realnego niebezpieczeństwa.

Kiedy fobia staje się poważnym problemem?

Kiedy przymus unikania sytuacji lub przedmiotów, które są przedmiotem fobii, znacznie utrudnia normalne, codzienne funkcjonowanie. DSM-IV wyróżnia 5 podstawowych rodzajów fobii:

  1. Zwierzęca (np. na punkcie pająki lub węże).
  2. Związana ze środowiskiem naturalnym (np. wysokość lub woda).
  3. Krew/zastrzyk/rana.
  4. Sytuacyjna (np. winda lub samolot).
  5. Nietypowa (np. wymioty lub krztuszenie się).

Niektóre z fobii polegają na wyolbrzymieniu sytuacji (lub przedmiotu), którego po części obawia się wielu ludzi (mrok, węże, choroba, ogień itp.), a niektóre – tych, których niewiele osób się rzeczywiście boi (woda, wysokość, małe pomieszczenia itp.). Główną właściwością fobii specyficznych jest konieczność unikania bodźców lękotwórczych. I to unikanie pozwala stwierdzić, czy fobia nadaje się do terapii. Na przykład: ktoś boi się zamkniętych pomieszczeń (klaustrofobia), przez co np. musi wchodzić po schodach na wysokie piętra, nie udaje się na ważną rozmowę kwalifikacyjną, by nie musieć korzystać z windy itd. Utrudnia życie? Na pewno. Nadaje się do leczenia? Jak najbardziej.

Ludzie cierpiący na fobie najczęściej są w pełni świadomi i doskonale wiedzą, że ich lęki są irracjonalne, ale nie mogą nic na to poradzić, a poziom lęku po napotkaniu na bodziec, jest bardzo wysoki i może przypominać nawet napady paniki.

Najczęściej występujące w populacji fobie specyficzne to:
  • AKROFOBIA – wysokość.
  • ALGOFOBIA – ból.
  • ASTRAFOBIA – grzmot, błyskawica.
  • KLAUSTROFOBIA – zamknięte pomieszczenia.
  • HYDROFOBIA – woda.
  • MONOFOBIA – samotność, opuszczenie.
  • MYSOFOBIA – brud, zarazki, zakażenie.
  • NOKTOFOBIA – noc, ciemność.
  • OCHLOFOBIA – tłum.
  • PATOFOBIA – choroby.
  • PIROFOBIA – ogień.
  • ZOOFOBIA – zwierzęta.

Objawy fobii wzmacniają się a każdym razem, gdy cierpiącemu uda się uniknąć bodźca, który ją wywołuje. Utrzymywać się ona może także z powodu korzyści czerpanych z powodu choroby (tak, korzyści), jak np. zwracanie na siebie uwagi, współczucie, możliwość manipulowania innymi ludźmi, zrzucanie obowiązków na innych (często dzieje się to nieświadomie).

*Ciekawostka:

O ile większość fobii powoduje wzrost ciśnienia krwi, przyspieszone bicie serca, uderzenia gorąca, to jest jedna fobia, która “działa” zupełnie odwrotnie. Mianowicie lęk przed krwią i zastrzykami. Tuż po gwałtownym wzroście ciśnienia, następuje natychmiastowy spadek i ludzie najczęściej wtedy mdleją. Jeśli chory dodatkowo cierpi na inne fobie specyficzne – wywołują one u niego “normalne” reakcje, jak przy fobiach. Tylko na widok krwi lub strzykawki dzieje się inaczej.

artist-circus-clown-476-825x550

Skąd się biorą fobie?

Teorii na ten temat jest sporo, jednak ta, która pojawia się najczęściej mówi o tym, że fobia może być zachowaniem wyuczonym. Bardzo wiele eksperymentów wykazało, że reakcje lękowe bardzo łatwo wywołać, jeśli bodziec zupełnie dla nas obojętny powiąże się z traumatycznymi przeżyciami, trudnymi, negatywnymi emocjami i doświadczeniami. Np. klaustrofobia może być skutkiem tego, że np. kiedyś byliśmy zamykani w łazience/szafie nawet “dla żartów”. Jednak nie muszą to być bezpośrednie doświadczenia. Ludzie też doskonale uczą się poprzez obserwację innych.

Leczenie fobii specyficznych.

Najlepsza jak do tej pory w leczeniu fobii specyficznych, jest terapia behawioralna.

Leczenie fobii polega na tak zwanej stopniowej desensytyzacji, czyli odczulaniu. Terapia trwa zwykle kilkanaście spotkań. Jeśli pacjent ma dużo czasu, rozpoczyna się od sporządzenia przez niego listy sytuacji lękotwórczych, od najsłabszych, do takich, które wydają mu się niemal nie do zniesienia. Potem uczymy go technik relaksacji, kontroli oddechu i systematycznie wyobraża sobie sytuacje z listy, posuwając się stopniowo ku tym najtrudniejszym sytuacjom.

Inną techniką leczenia fobii specyficznych jest modelowanie. Pacjent (najpierw w towarzystwie terapeuty, a następnie sam) obcuje z lękotwórczym bodźcem tak długo, jak długo jest w stanie wytrzymać (w bezpiecznym środowisku). Pacjenci zaczynają dostrzegać, że sytuacja ta jest nieprzyjemna, ale w żaden sposób im nie zagraża. Taka terapia najlepiej sprawdza się w leczeniu lęku przed małymi zwierzętami, zranieniem lub zastrzykiem i często wystarcza jednorazowa długa sesja (około 3h).

Do dziś nie wynaleziono skutecznych środków farmakologicznych, które miałyby wyleczyć fobie specyficzne, dlatego jeśli Wy (lub Wasi bliscy) cierpicie na chorobliwy lęk przed czymś – warto skontaktować się z terapeutą.

Ja panicznie boję się pająków. I klaunów. Ale usilnie z tym walczę. A Ty?

[divider] [/divider]

Źródła:

  1. Carson, Robert. C. Psychologia zaburzeń vol. 1. Człowiek we współczesnym świecie. Wyd. GWP (2003).
  2. Bilikiewicz, Adam. (red.) Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny. Wydawnictwo Lekarskie PZWL (2006).
  3. http://www.smutekdepresja.fora.pl/fobie,4/fobie-rodzaje-i-klasyfikacja-zaburzen-lekowych,36.html
  4. http://pedagogikaspecjalna.tripod.com/notes/EMOCJE.htm

    Jeśli borykasz się z problemami natury psychicznej, czujesz się wypalony/a, cierpisz na depresję, masz dosyć tkwienia w jednym miejscu albo szukasz porady - dobrze trafiłeś/aś! Odezwij się! Napisz bezpośrednio: psycholog.kotlarek@gmail.com